Wycieczka do Farmy Iluzji

To był wspaniały, długo przez nas wyczekiwany dzień! Wrażenie zrobił na nas w pierwszej kolejności rozmiar parku ukrytego wśród drzew, a następnie ilość atrakcji. Z otwartymi ustami podziwialiśmy lewitujący kran. Przemierzywszy piracki labirynt, na jego końcu znaleźliśmy gadającą papugę. Westernowa kolejka Rio Grande zabrała nas na przejażdżkę po dzikim zachodzie.  Trafiliśmy na urocze, wesołe kaczuszki, aż ciężko było się im oprzeć, aby  nie wsiąść. Doświadczyliśmy przygody na prerii i rajd konikami wśród niezwykłej scenerii. Zaliczyliśmy najprawdziwszy lot i to nie byle czym,  bo kolorowym przyjacielem Gekusiem! Nasze starszaki, to prawdziwi śmiałkowie skorzystali z atrakcji na Małpim Drzewie  - dali się unieść  na wysokość 8 metrów, a następnie zupełnie niespodziewanie opuścić w dół! Atrakcji było dużo więcej, ale nie ze wszystkich zdążyliśmy skorzystać, więc w drodze powrotnej obiecaliśmy sobie, że na pewno kiedyś  wrócimy do Farmy Iluzji.